Polityka paszę tyka

No afera za aferą! Jak nie kilometrówki, to konsumpcja w ławie. Jak ci jednych wyrzucą, to tamci drugich przejmą. Nic, tylko rysować!

Pik i Robi w "Ziemi Łódzkiej" #3

Ziemia Łódzka po raz trzeci! Tym razem sprawdzamy, czy pomniki w Łodzi są aby grzeczne. :)

Leć Kamil, leć!

Rusza kolejny sezon skoków narciarskich. Wpatrujemy się w relacje, że nam żyła na czole wyłazi. I nie da się ukryć - w tym, że nasi chłopcy tak daleko fruwają, musi być jakiś kruczek.

Wybory zostały sfałszowane!

No zobaczcie sami!

Pik i Robi w "Ziemi Łódzkiej" #2

Po raz drugi przyjęły nas do siebie łamy Ziemi Łódzkiej. Tym razem wybraliśmy się do Tomaszowa Mazowieckiego wyjaśnić, dlaczego tamtejsze źródła są niebieskie. :)

Polskie jabłka Jobs je z urny

Absolutnie nie w odniesieniu do święta z początku listopada ani też niedawnej akcji wspierającej polskie sadownictwo takie oto dwa rysunki:

Lans w druku, lans w muzeum

Sława, splendor i konfetti. Podczas niedawnego 25. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi w Centralnym Muzeum Włókiennictwa zaistniała wystawa pokazująca projekt Pieces Book. A co za tym idzie - pojawił się tam i nasz kadr, o którym wcześniej pisaliśmy.

No i CD-Action wpuszcza nas czasem na swoje łamy. Absolutnie nie jesteśmy tym zmartwieni. :)

Październikowy ochlaj

Dziesiąty miesiąc roku jest czasem, kiedy Pik i Robi, a właściwie najpierw Robi, a potem Pik - świętują swoje urodziny. Nie to, żebyśmy zaraz czekali na jakieś życzenia i prezenty, skądże znowu! Tak się składa, że Pik nie umie za bardzo rysować. Dlatego to Robi rysuje. O tak. Na urodziny i imieniny. A także na festiwal komiksu, którego Pik jest jednym z półmózgów.

Pik i Robi w "Ziemi Łódzkiej" #1

Niespodziewanie postanowiliśmy rozwikłać zagadki, jakie skrywa łódzki region. W tym celu trafiliśmy na łamy samorządowego miesięcznika "Ziemia Łódzka". Oto pierwszy odcinek - wyprawa do Łęczycy, gdzie licho nie śpi. :)

Pik i Robi w Pieces Book 2!

To niewiarygodne, ale Pik i Robi (jako autorzy) trafili do niesamowitej księgi! Pieces Book, bo o tym projekcie mowa, to komiks tworzony przez wielu scenarzystów i rysowników. Każdy twórca (bądź duet albo i trójkącik) przygotowuje jeden, kolejny kadr będący częścią większej całości. Pomysłodawcą Pieces Book jest Kuba Mazerant, założyciel internetowej galerii Illustarteyourself.com. Pierwsza edycja Pieces Book zdobyła Światowy Rekord Guinnessa w kategorii "największa ilość współtwórców drukowanego komiksu". Drugim tomem Kuba chce pobić ten rekord. A wtedy Pik i Robi też będą rekordzistami. :)

Nasz kadr.

Plansza z naszym kadrem.

Wszystkie plansze i nasza z naszym kadrem.

Pij polskie jabłka!

Pik i Robi wdrażają tę maksymę z powodzeniem od wielu lat, a ostatnio ze zwiększoną żarliwością.

Brazylijczycy bali się murawy!

To jeszcze piłka nożna. Trochę wspomnień z Euro, trochę futbolowych prawd oraz prawdziwy powód strasznej porażki Brazylii z Niemcami (dla tych którzy nie wiedzą o czym mowa - Niemcy cieszyli się siedem razy, Brazylijczycy tylko raz).

Czy da się haratnąć w brazylijską gałę?

Jest mundial, więc natychmiast rodzi się pytanie: lubicie haratnąć w gałę? Pik i Robi niespecjalnie lubią, bo to boli, zwłaszcza tego, który dostaje łomot. Serio, serio, sprawdźcie sobie w słowniku. Tym niemniej Pik i Robi bywają od czasu do czasu na boisku. Pierwszy zazwyczaj robi za spojenie słupka z poprzeczką, a drugi za wózek do malowania linii.

Już wcześniej mieliśmy trochę historyjek futbolowych: o piłkarskiej biurokracji, o różnych modelach piłek, o piłkarskich przebojach oraz o kibicowaniu.

Podsłuchy na wprost polityki

Afera podsłuchowa kołuje, kołuje, zataczając coraz szersze kręgi. Ciekawe, kto, gdzie i jak po tej aferze wyląduje? Czy rząd się rozbije? Pik i Robi nie czekają na odpowiedzi na te pytania. Pik i Robi wiedzą.

 

Pik i Robi nie próżnują!

Pik i Robi nie próżnują. Pojawiają się tu i ówdzie - ilustracyjnie, na wesoło, ale i na poważnie.

Pik i Robi na ilustracjach w książce Kawalarz erotyczny.

Ponownie w CD Action.

Obok Prezydenta.

Na wystawie w ramach protestu przeciwko likwidacji łódzkiego Muzeum Książki Artystycznej.

Tajniaki w redakcji

Pik i Robi bacznie obserwują otaczającą nas medialno-rządowo-podsłuchową rzeczywistość. A właściwie to nie obserwują, tylko ją nagrywają. A może się naigrywają?

Finanse, czyli boli mnie portfel

Jak tam z Waszymi finansami? Pik i Robi zarabiają tyle, że wczoraj zrobili zrzutę na parówkę (sojową, bo Robi prędzej przytuli mięso niż włoży je do ust, a Piku wręcz przeciwnie) i przełożyli zakupy na następny tydzień, bo nadal brakowało im pięć groszy.