Jest mundial, więc natychmiast rodzi się pytanie: lubicie haratnąć w gałę? Pik i Robi niespecjalnie lubią, bo to boli, zwłaszcza tego, który dostaje łomot. Serio, serio, sprawdźcie sobie
w słowniku. Tym niemniej Pik i Robi bywają od czasu do czasu na boisku. Pierwszy zazwyczaj robi za spojenie słupka z poprzeczką, a drugi za wózek do malowania linii.
Już wcześniej mieliśmy trochę historyjek futbolowych:
o piłkarskiej biurokracji,
o różnych modelach piłek,
o piłkarskich przebojach oraz
o kibicowaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz